ZAMYŚLENIA NA XXI NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ 23 VIII 2015 r. 2015-08-23

Jezus, widząc, jak pięć tysięcy Jego słuchaczy odwraca się do Niego plecami, pyta Dwunastu: „Czy i wy chcecie odejść?”. Piotr w imieniu wszystkich odpowiada celnie: „Do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego”.

Piotr już wiedział, że nikt z ludzi nie ma słowa życia. Wysłuchał uważnie twardej mowy Jezusa i obserwował, jak odpływają od Mistrza tysiące. Został dlatego, że wiedział, iż Mistrz posiada słowa życia. Wiedział, że może wskrzesić, a inni tej mocy nie posiadają. Słowo życia zatrzymało Apostołów przy Chrystusie. Zaryzykowali i wygrali. Dziś mają udział w tym życiu. Jedynie Judasz poszedł do sług śmierci po trzydzieści srebrników i wyżej postawił monety niż słowo życia.
Należy się zatrzymać nad tą decyzją Apostołów. Trzeba też rozważyć, jaka jest różnica między słowem życia a pieniędzmi. Dziś tak wielu wybiera źle. Wolą mieć pieniądze. To fatalny błąd, za który można zapłacić wiecznym szczęściem.
Piotr kilkakrotnie w Ewangelii wypowiada słowa wyjątkowo mądre. Mówił w oparciu o bogactwo, jakim Ojciec wypełniał jego serce. Jako jedyny dostrzegł w Chrystusie Mesjasza i Syna Bożego. On dostrzegł w Nim słowo życia. A mimo to popełniał błędy, i to poważne. Najlepiej widać to w Getsemani, gdy wybrał sen zamiast modlitwy razem z Mistrzem, i na dziedzińcu Kajfasza, gdy ze strachu trzy razy przysięgał, że nie zna Mistrza. Znak to dla nas wymowny. Nawet najpiękniejsze słowa i mądrość w sercu nie są w stanie ustrzec nas przed błędami. Trzeba nieustannej czujności, by zostać wiernym życiu, które daje Chrystus. Trzeba być przygotowanym na odparcie pokus, które zagrażają życiu.
Życie jest atakowane. Każdy mądry człowiek dostrzega, jak często, jakimi metodami i na jaką skalę prowadzona jest walka z życiem. Widząc ataki, należy wracać do Chrystusa, wyznając: Tylko Ty masz słowa życia. Jest to szczególnie ważne, gdy tysiące odwracają się od życia, a zostają przy nim tylko jednostki. Tak było nad jeziorem Genezaret po słynnej mowie Jezusa. Zostało kilkunastu. Demokratyczne zasady większości nic tu nie znaczą. Tu liczy się mądrość wyboru życia jako wartości, po stronie której stoi Bóg. Kto wybiera życie, wybiera Boga, kto się odwraca od życia, odwraca się od Boga.







ZAMYŚLENIA NA UROCZYSTOŚĆ MATKI BOŻEJ CZĘSTOCHOWSKIEJ
Piękne słowo „ojczyzna”, zbudowane na słowie ojciec, jest rodzaju żeńskiego, tak jakby chciało połączyć w idealną całość miłość ojcowską i macierzyńską. Polacy zawsze to wyczuwali. Szacunek dla kobiety był w naszym narodzie większy niż dla ojca. To sprawiło, że w chwilach szczególnych zagrożeń szukano pomocy, nawet na polach bitwy, u Matki Bożej. Tak było pod Grunwaldem, gdy uderzono w Krzyżaków z hymnem Bogurodzica na ustach i w sercach. Tak było w czasie potopu szwedzkiego, gdy król Jan Kazimierz składał śluby przed wizerunkiem Matki Bożej i gdy o. Kordecki organizował obronę Jasnej Góry. Tak było również w owianym legendą tzw. Cudzie nad Wisłą, w starciu z wojskami bolszewików. Szacunek dla kobiety przechowywany w sercach Polaków pozwalał im traktować Ojczyznę jako Dom, w którym bije serce Ojca i Matki. To matczyne serce stało się domem w pełnym tego słowa znaczeniu.
Współczesne losy naszej Ojczyzny wzywają wszystkich wierzących katolików do ponownego odkrycia roli kobiety i matki w naszym narodzie. Taki też jest sens kierowania kroków i wzroku w stronę Jasnej Góry, zwanej mieszkaniem naszej Matki. Jakie są zadania, które należy wykonać w najbliższym czasie? Otoczyć szacunkiem każdą kobietę i to już od chwili jej narodzenia. Wychowanie wartościowej kobiety to jedno z pilnych zadań. Kobieta bowiem stoi na straży rodziny i domu. Należy dowartościować rolę kobiety jako matki. Macierzyństwo jest zagrożone z jednej strony przez niepłodność wielu małżeństw, z drugiej przez przesuwanie w życiu młodych małżonków decyzji na poczęcie dziecka po zorganizowaniu mieszkania, zwiedzeniu świata i zwiększeniu zawartości konta w banku. W tej hierarchii wartości dziecko ma być pierwsze, nawet jeśliby trzeba było zrezygnować z wygodnego mieszkania.
Trzecie zagrożenie jest zawarte w modelu rodziny z jednym dzieckiem. Jeśli mamy myśleć o jutrze Ojczyzny, warunkiem jej życia jest rodzina posiadająca przynajmniej troje dzieci. Należy szczególnie dowartościować i wspierać rodziny wielodzietne. To są dziś często bohaterzy. Trzeba też w polskim prawodawstwie postawić w centrum matkę, szukając dla niej mądrych praw, by była nadal w naszym narodzie na pierwszym miejscu. Rozpocznijmy od dziękczynienia za wszystkie wielkie i kochające matki. Dziękujmy Bogu za każdą kobietę, która umie kochać macierzyńskim sercem.
Niech poraniona twarz Matki Chrystusa na Jasnej Górze będzie wezwaniem do otarcia łez z twarzy każdej kobiety. Niech Jej oblicze rozpromieni się nad nami. W promieniach mądrej i wielkiej macierzyńskiej miłości wiele ran i słabości w naszym domu, jakim jest Ojczyzna, zostanie wyleczonych.
Niech ten dzień będzie nie tylko dniem wdzięczności za opiekę Matki Bożej nad naszym narodem, ale niech będzie dniem wdzięczności za życie narodu bronione dzięki Jej wstawiennictwu. Z taką Matką żaden dom nie zginie. Nasza Matka jest już nieśmiertelna w szczęściu nieba, tam też nas przeprowadzi jako swoje dzieci.



<< wstecz
© Parafia p.w. Świętego Krzyża i Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnowie