ZAMYŚLENIA NA ODPUST 2013-06-23

- Matki Bożej Nieustającej Pomocy 23 VI 2013

Wśród wielu obrazów Matki Bożej jest jeden szczególny. Przylgnęły do niego serca wiernych niemal całego świata. Jeden jest tytuł tego obrazu, jedna treść mówiąca wszystko: Matka Boska Nieustającej Pomocy. Bożą Matkę pod tym tytułem czcimy szczególnie w dniu 27 czerwca. Kto z nas, ludzi, nie potrzebuje pomocy? Potrzebujemy pomocy materialnej, pomocy dobrego słowa, życzliwego gestu, wyciągniętej ręki, lecz nade wszystko potrzebujemy pomocy duchowej. Daje nam ją Bóg przez ręce swej Matki.

Szczególnie dziś, na początku XXI wieku, czujemy się zagrożeni wobec widma nuklearnej zagłady, wobec niepewności jutra, wobec zagrożeń, które szatan stawia na naszej drodze. I do kogo w takiej chwili ma się udać znękany i zagubiony człowiek, jak nie do Maryi, do tej, która nieustannie czuwa nad nami?

Nie ma w kraju świątyni katolickiej, gdzie by nie było obrazu Tej, która nieustannie pomaga, gdzie co środę nie czytano by licznych próśb i podziękowań od wiernych podczas nieustającej nowenny. Setki, tysiące, a może miliony kartek z prośbami składanymi przez tych, którzy oczekują wsparcia. Kartki proste, często zlane łzami goryczy, smutku, opuszczenia, choroby. Ile w nich ludzkich tragedii, rozpaczy, nadziei, wie jedynie Ona, Nieustającej Pomocy Matka.

Oryginał obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest pochodzenia bizantyjskiego. Złote tło podkreśla plastyczność rysów Maryi i Dzieciątka. Mały Jezus na obrazie odwraca główkę ku górze, patrząc na dwóch archaniołów z narzędziami męki. W oczach Jezusa dostrzec można wielkie skupienie, jakby przed Nim roztaczała się już wizja Kalwarii. Tym bardziej obejmuje swą Matkę, szukając u Niej ratunku, a Ona, najdobrotliwsza, oczy swe kieruje w dal, jakby tym spojrzeniem chciała ogarnąć wszystkich, którzy szukają u Niej pomocy. Gdy tak patrzymy na ten obraz, snują nam się różne refleksje. Spróbujmy się chwilę zastanowić jakie?

Kult obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Polsce datuje się od końca XIX wieku, kiedy to redemptoryści przybyli po raz drugi do naszego kraju. Obraz ma długą i burzliwą historię. Do XV wieku znajdował się na Krecie. Po upadku cesarstwa bizantyjskiego przewieziono go do Rzymu. Tam modlący się przed nim doznawali wielu łask, dlatego w 1867 roku zostało ustanowione osobne święto Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a kult rozpowszechnił się na całym świecie. Aktualnie jest u nas około 350 ośrodków kultu tego obrazu, a kilka z nich ozdobionych jest koronami papieskimi. Do naszej parafii obraz ten przybył w 1914 roku jako wierna kopia poświęcony przez świętego Piusa X papieża. Wielkim propagatorem kultu tego obrazu w Polsce był redemptorysta, Sługa Boży, ojciec Bernard Łubieński, który całe swe życie poświęcił na szerzenie czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W tym celu m.in. po całym kraju prowadził misje ludowe przed obrazem, pisał modlitwy, wiersze, pieśni, inaugurował nabożeństwa. Gdy jesteśmy zagubieni w trudach współczesnego życia, pełni trosk, niepokojów, zwątpień, idźmy przed obraz Nieustającej Pocieszycielki, a Maryja, Matka nasza, stanie się dla nas pomocą, bowiem szczęściem dla każdej matki jest pomagać swym dzieciom w trudnej drodze życiowej.



<< wstecz
© Parafia p.w. Świętego Krzyża i Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnowie