LIST REKTORA UNIWERSYTETU PAPIESKIEGO JANA PAWŁA II W KRAKOWIE 2010-12-19

NA IV NIEDZIELĘ ADWENTU 2010 R.
Umiłowani w Chrystusie, Siostry i Bracia!

Święta Bożego Narodzenia i nadchodzący Nowy Rok to czas radości i dziękczynienia Bogu za dary Jego Opatrzności. Takim darem jest Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie, kształcący młodych ludzi, którzy są przyszłością Kościoła i naszej Ojczyzny. Pragniemy, by Uniwersytet był obecny w życiu Kościoła, naszej archidiecezji, metropolii i w każdej parafii. W duchu dotychczasowej tradycji listów moich poprzedników Rektorów, pragnę podzielić się z Wami kilkoma przedświątecznymi refleksjami.

Ewangelista Mateusz przypomina słowa proroka: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel, to znaczy „Bóg z nami” (Mt 1,23). Jakaż moc i radość płynie z faktu, że Bóg zamieszkał wśród nas! A stało się tak dzięki wierze Maryi, która zaufała Bogu, a także dzięki zawierzeniu św. Józefa, który wziął swoją Małżonkę do siebie (Mt 1,24). Przyjście Boga do człowieka jest najwyższym wyrazem Jego miłości do nas. Jest zarazem wezwaniem do odpowiedzi poprzez szczerą wiarę.

Piękne i radosne święta Bożego Narodzenia przypominają nam, że w Chrystusie jesteśmy jedną wielką rodziną, do której Bóg przychodzi jako prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka (J 1,9). Dlatego przed każdym człowiekiem i każdą rodziną otwiera się szansa przeżycia bliskości i przymierza z Bogiem.

Ale nie wszyscy z tej szansy korzystają. Niektórzy powątpiewają w prawdę o tym, że Bóg narodził się w Jezusie. Inni nie przyjmują prawdy o Jego Bóstwie. Są i tacy, którzy usiłują przekonywać nas, że religia chrześcijańska ogranicza człowieka i krępuje jego wolność. W ten sposób myśl współczesna, w imię pozornej wolności i szczęścia, pozbawia człowieka tego, co najważniejsze – wrażliwości na Słowo Boga i zrozumienia znaczenia Jego przyjścia w Jezusie Chrystusie. Pozbawiony tego oparcia człowiek staje się coraz bardziej samotny i traci najgłębszy sens swojego życia. Wszystko staje się wątpliwe, a otaczający człowieka świat przypomina pustynię. Czy człowiek na pustyni może naprawdę w pełni realizować się i cieszyć pełnią szczęścia? Historia potwierdza, że nie, choć ludzie ciągle próbują budować nowe systemy wartości pozbawione odniesienia do Boga. Tymczasem człowiek, aby się spełnić i żyć szczęśliwie, powinien kierować swój wzrok w Jego stronę. Dopiero odniesienie do Tego, który nas nieskończenie przekracza, nadaje życiu sens i cel, ponieważ On jest naszym przewodnikiem na wyjałowionej z wartości ziemi. To On wskazuje człowiekowi jego ostateczny cel, ale także pomaga podejmować decyzje w codziennych sytuacjach. Pamiętajmy, że bez jasno określonego celu żaden trud nie jest owocny. My chrześcijanie wiemy, że naszym celem i wzorem jest Chrystus, przychodzący do nas w Eucharystii i w bliźnich. Warto przypomnieć sobie o tym podczas zbliżających się świąt, przy wigilijnym stole, w drodze na pasterkę i w czasie tradycyjnych spotkań rodzinnych.

W te święta zbliżamy się do Boga, spotykając się z bliskimi. Pragniemy, podobnie jak to czynili nasi przodkowie, obdarowywać innych, myślimy o pakowaniu prezentów, ozdabianiu choinek, przyrządzaniu wigilijnych potraw – o dzieleniu się wspólną radością. Zaangażujmy się w te przedświąteczne przygotowania, ale nie zatrzymujmy się jedynie na ich materialnym i zewnętrznym wymiarze. Odczytajmy na nowo znaki naszej tradycji, aby prowadziły nas do źródła – do Chrystusa. Niechaj wspólny świąteczny trud będzie wyrazem naszej wiary i miłości do Nowonarodzonego i do naszych bliskich.

Kontynuujmy szlachetne dzieła naszych wielkich rodaków: św. Stanisława, św. Maksymiliana, św. brata Alberta, św. Faustyny Kowalskiej, Sługi Bożego Jana Pawła II. Wszyscy oni, zakorzenieni w polskiej tradycji, dzięki głębokiej wierze popartej czynami, służąc Bogu i bliźnim osiągnęli świętość. Osiągnęli też, co trzeba z naciskiem podkreślić – dzięki miłości do bliźnich – pełnię człowieczeństwa.

Czas adwentu i zbliżających się świąt Bożego Narodzenia jest szczególną okazją by – na wzór naszych świętych – nie zagubić Boga, odnajdując w Nim upragniony pokój i pojednanie. Pokój to pierwszy owoc narodzenia Jezusa: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania (Łk 2,14). Pojednanie zaś to owoc Jego życia. Niech święta Bożego Narodzenia będą dla nas wszystkich czasem pokoju i pojednania, które są podstawą budowania ładu społecznego i szczęścia w rodzinie.

Jako chrześcijanie mamy być żywą obecnością Boga w świecie. Dlatego jako społeczność Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie chcemy być wiernymi świadkami Ewangelii. Nasza uczelnia otwarta jest dla każdego, zwłaszcza dla tych, którzy swoje wykształcenie chcą oprzeć na mocnych podstawach wiary i wartości chrześcijańskich. Świadomi tego zapraszamy maturzystów na studia, młodzież szkół ponadgimnazjalnych na warsztaty, wszystkich zainteresowanych na wykłady otwarte i konferencje naukowe. Nasi studenci tworzą audycje radiowe, śpiewają w uczelnianym chórze, podtrzymują tradycje i realizują wartości chrześcijańskie. W trosce o młodych ludzi otwieramy nowe kierunki i specjalności. Ciągłe podnoszenie jakości kształcenia wymaga zarówno kompetencji nauczycieli, żywego zaangażowania młodzieży, jak i dużych nakładów finansowych. Dlatego prosimy o wspieranie naszych działań nie tylko w wymiarze duchowym. Za każdą formę pomocy jesteśmy bardzo wdzięczni i z całego serca dziękujemy.

Niedługo, wspólnie z najbliższymi, zasiądziemy do wigilijnego stołu. Jest to ważny moment dla każdego z nas. W te dni wracamy do najbliższych, aby podzielić się z nimi opłatkiem. Studenci przyjeżdżają do rodzinnych domów, pracujący za granicą wracają do swoich żon, mężów i dzieci. Staropolski zwyczaj łamania się opłatkiem jest znakiem pojednania. Niech ten gest będzie okazją do odnowienia wzajemnych więzi, wybaczenia sobie przewinień. Niech to pojednanie obejmie również wspólnoty kościelne, społeczności lokalne, instytucje publiczne. Bez rzeczywistego pojednania łamanie się opłatkiem traci sens, staje się pustym gestem, pozbawionym znaczenia.

Chrześcijaństwo to wspólnota, to dzielenie się miłością, nadzieją i wiarą. Dlatego życzę, w imieniu pracowników i studentów Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, by w Waszym życiu nie zabrakło miłości, ani nadziei, tak byście mogli być w pełni świadkami wiary w Boga, który stał się człowiekiem.

Niech Nowonarodzony Jezus będzie pierwszą i najważniejszą Osobą przy wigilijnym stole i na dobre zagości w Waszych sercach i domach.

Ks. prof. Władysław Zuziak

Rektor



SŁOWO BISKUPA TARNOWSKIEGO

DO LISTU REKTORA UPJPII NA IV NIEDZIELĘ ADWENTU 2010 R.



Wydział Teologiczny Sekcja w Tarnowie jest częścią Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, dlatego też polecam w IV Niedzielę Adwentu 19 grudnia br. odczytać list Rektora UPJPII.

Jednocześnie proszę, abyście Drodzy Diecezjanie wsparli Wydział Teologiczny w Tarnowie, kształcący alumnów naszego seminarium i studentów świeckich, modlitwą, dobrym słowem i hojnością, byście jako ludzie dobrej woli stali się jego budowniczymi.

Z pasterskim pozdrowieniem w Chrystusie.


† Wiktor Skworc

Biskup Tarnowski



<< wstecz
© Parafia p.w. Świętego Krzyża i Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnowie